Kim jest dla ciebie Bóg?
Staruszkiem z siwą brodą, surowym sędzią, czy kochającym Tatą?
Czy w ogóle pomyślałeś/pomyślałaś kiedyś o Bogu, jak o swoim Tacie? Tatusiu Kochanym, do którego biegniesz, gdy masz jakiś problem, siadasz Mu na kolanach (bo jesteś Jego dzieckiem) i prosisz Go o pomoc?
Właśnie taką powinniśmy z Nim mieć relację – powinniśmy do Niego przychodzić, jak dziecko do Taty i pytać Go o zdanie zanim jeszcze coś zrobimy.
Nie wołajmy tylko i wyłącznie: „Boże, pomóż”. Za to pytajmy: „Boże, co Ty o tym myślisz?”
Bóg chce nas słuchać i bardzo się cieszy, gdy pytamy Go o zdanie.
A ile mniej problemów byśmy mieli, gdybyśmy to robili za każdym razem?
Ewelina Szot