Postęp technologiczny jest niesamowity. W kilka godzin możemy być w miejscu, do którego podróż kilkaset lat temu zajmowała kilka tygodni.

Możemy zobaczyć i porozmawiać z osobą, która znajduje się na drugim końcu świata, będąc we własnym domu.

Mamy tyle udogodnień – samochody (wyobrażasz sobie podróż z Zakopanego do Kołobrzegu na osiołku), telefony, pralki, zmywarki do naczyń, suszarki do włosów, żelazka, itd. Życie więc powinno być prostsze, a czasu powinniśmy mieć więcej, więc dlaczego mamy go mniej?

Mniej mamy go zwłaszcza dla rodziny i przyjaciół, a przede wszystkim dla Pana Boga.

Dlaczego tak jest? Bo wraz z rozwojem technologii pojawiły się zjadacze czasu, które za naszą zgodą zabierają nam nasz czas.

No bo ileż to czasu spędzasz na oglądaniu głupich filmików w Internecie?

To jest, jak nałóg – jak zaczniesz, nie możesz przerwać. A ile w tym czasie mógłbyś/mogłabyś zrobić dobrych uczynków? Ale nie, bo ty sobie oglądasz filmiki na Tik Toku.

Otrząśnij się! Wyłącz ten komputer, telewizor, odłóż smartfona. Idź i porozmawiaj z rodziną, pomódl się, idź na spacer, pojedź gdzieś na rowerze.

Zacznij w racjonalny sposób korzystać z czasu, który został ci dany.

Ewelina Szot