Znaczna większość ludzi nie czyta dziś Pisma Świętego, a zatem nie zna go. Nie zna Boga, nie wie, co ich czeka po śmierci, nie wierzy w Diabła i nawet nie chce o tym słuchać, czy też o tym czytać.

I być może jedyną Ewangelią, jaką przeczytają w swoim życiu będziesz ty – twoje czyny i twoje zachowanie.

Zatem czy w twoim zachowaniu widać Boga? Naśladujesz Go, świadczysz o Nim?

Nie myśl sobie, że jesteś samotnie dryfującą tratwą na bezgranicznym obszarze wód.

Może i jesteś tratwą, tylko w tej wodzie, po której płyniesz, są ludzie. I oni się topią, a pomóc im możesz ty. Weź ich na tratwę i pokarz im sobą Jezusa.

Nie praw im morałów, że tak wolno, a tak nie wolno, tylko po prostu swoim zachowaniem pokazuj to wszystko, o czym mówił Jezus.

Pokazuj Ewangelię w praktyce i udowadniaj ludziom, że się da.

Ewelina Szot