Mnóstwo ludzi w dzisiejszym świecie ma swoich idoli, osoby, które podziwiają i naśladują. Są to sławni aktorzy, aktorki, piosenkarze, piosenkarki, sportowcy albo inni celebryci.
A czy ktoś podziwia i naśladuje Jezusa?
Chcesz, żeby jakiś człowiek cię tak kochał, jak On cię kocha? A uczysz takiej miłości swoje dzieci? No, bo jeśli przyszłe pokolenia nie będą nauczone takiej miłości, to skąd będą wiedzieć, jak się powinno kochać?
A czy potrafisz się modlić za nieprzyjaciół, tak jak Jezus? Bo On modlił się na krzyżu za swoich oprawców. A czy ty przypadkiem nie podziwiasz jakiegoś dziennikarza za to, że odpowiedział komuś taką ciętą ripostą, że aż temu komuś w pięty poszło?
I później się wszyscy dziwią, że ten świat wygląda tak, jak wygląda. A jak ma wyglądać skoro większość ludzi odpowiada sobie złością i nienawiścią?
A zamiast przebywać w towarzystwie Tego, który jest prawdziwą miłością, większość woli nasycać się negatywnymi informacjami, tak głośno wykrzykiwanymi przez media.
I później rozlewa się fala depresji, załamań nerwowych i samobójstw, a lekarstwo na wszystkie problemy leży na wyciągnięcie ręki - Jezus i przebywanie z Nim.
Zatem, czy zażyjesz to lekarstwo?
Ewelina Szot