Czy myślisz, że gdyby nie wydarzyły się w twoim życiu te trudne chwile, na które tak narzekasz byłbyś/byłabyś tą samą osobą, którą jesteś dziś?
Ile to razy mówiłeś/mówiłaś, że teraz nie popełniłbyś/nie popełniłabyś tych samych błędów, co kiedyś? A skąd to wiesz? Bo się nauczyłeś/nauczyłaś ze swoich doświadczeń, żeby takich fatalnych decyzji w skutkach nie podejmować.
Tak bardzo często uczy nas Pan Bóg. Stawia przed nami trudne sytuacje, żeby nas czegoś nauczyć.
Nie zdziw się więc, że kiedy będziesz prosił/prosiła o cierpliwość, On postawi przed tobą osobę, która cię bardzo denerwuje, żebyś był cierpliwy/była cierpliwa wobec tej osoby i w ten sposób cię cierpliwości nauczyć.
Nie zdziw się, że jeżeli będziesz chciał/chciała nauczyć się okazywania pomocy innym ludziom, to może rozchorować się cała twoja rodzina, wobec czego ty będziesz musiał/musiała każdemu służyć pomocą i okazywania pomocy się nauczysz.
Pan Bóg uczy przez doświadczenia, bo właśnie wtedy najlepiej przyswajasz sobie wiedzę.
Przestań więc narzekać na przykre doświadczenia z przeszłości, bo one ukształtowały człowieka, jakim jesteś dziś.
Ewelina Szot