Czy myślisz, że chodzenie z obowiązku w niedzielę do kościoła i letnia wiara, uchronią cię przed opętaniem przez złego ducha, a także przed piekłem?
Pismo Święte mówi:
„Był właśnie w synagodze człowiek opętany przez ducha nieczystego”. (Mk 1, 23)
Oznacza to, że człowiek opętany wszedł do kościoła. Czy zatem dziś tak nie może być?
Inny werset mówi:
„Wtedy szatan wszedł w Judasza, zwanego Iskariotą, który był jednym z Dwunastu”
(Łk 22, 3).
Judasz był jednym z uczniów Pana Jezusa, był bardzo blisko Niego, a Szatan i tak go opętał.
Dlaczego ty się zatem dziwisz niektórym księżom, że są, jacy są? A modlisz się za nich? Oni są w większym stopniu narażeni na działanie złego ducha niż człowiek świecki. Zresztą często taki ksiądz jest sam na parafii i nie ma z kim porozmawiać. To też jest człowiek – taki, jak ty, więc dlaczego osądzasz?
Dlaczego zatem w pierwszej kolejności nie wymagasz od siebie?
A podsumowując – czy gdy wchodzisz do garażu, to czy stajesz się samochodem? Czy zatem, gdy wchodzisz do kościoła, stajesz się świętym?
Ewelina Szot