Dlaczego tak często narzekasz? Czy narzekanie w czymś ci pomogło? Sytuacja się zmieniła? Tylko nie mów, że poczułeś się lepiej, bo sam siebie okłamujesz.

            Narzekanie nie poprawia nastroju! Jest jeszcze gorzej, bo sam się nakręcasz i myślisz negatywnie. A to, że ci niby lepiej, to jest złudne uczucie.

            Chcesz zaznać prawdziwego pokoju i uspokojenia w obliczu nieszczęścia? Przyjdź do Jezusa!

            Pamiętasz tę Ewangelię, gdzie Jezus śpi na łodzi, a wokół szaleje burza, tak że uczniowie przerażeni Go budzą, a On w jednej chwili uspokaja burzę?

            Tak też może być w twoim przypadku. Jezus też może uspokoić burzę w twoim życiu, tylko przyjdź do Niego.

Ewelina Szot