Zauważyłeś, jak jedzą gołębie? One dziobią. A jak dużo jedzenia można dziobnąć? No nie dużo, dlatego trzeba to zrobić wielokrotnie, aby się najeść.

            To jest zasada, którą powinniśmy wykorzystywać w życiu.

            Po pierwsze cieszmy się i doceniajmy w życiu małe rzeczy. Mama zrobiła mi herbatę – dziob. Mąż pozmywał za mnie naczynia – dziob. Żona wyprała mi ubranie – dziob.

            Kolejna sprawa – idziesz do kościoła i tam przyjmujesz Komunię Świętą, czyli okruch Boga. Tyle jesteśmy w stanie udźwignąć, nic nie dostajemy ponad miarę, więc nie oczekuj, że Bóg przyjdzie do ciebie osobiście. Poza tym musimy Go przyjmować często i bez ustanku, bo On nam daje niewyobrażalną siłę i zapał do życia. On nas chce uzdrawiać na każdej Eucharystii, tylko czasem sami nie chcemy się otworzyć na tę uzdrawiającą moc twierdząc np., że uzdrowienie jest możliwe tylko na specjalnej Mszy o uzdrowienie.

            Jezus uzdrawia na każdej Mszy Świętej. Ważne jest tutaj twoje nastawienie i wytrwałość.

            Nie czekaj na jakąś mega okazję, bo nie wiadomo kiedy taka się nadarzy. Ciesz się z każdego dziobnięcia każdego dnia.

Ewelina Szot