Jakie miejsce zajmujesz, gdy idziesz na imprezę? Najlepsze? A wiesz, że wtedy ktoś może powiedzieć, że nie powinieneś/nie powinnaś tu siedzieć i może ci kazać przesiąść się na gorsze miejsce?

Hmmm, czy to nie będzie wstyd?

Ucz się z Jezusowej przypowieści (Łk 14, 7-11):

Potem opowiedział zaproszonym przypowieść, gdy zauważył, jak sobie pierwsze miejsca wybierali.

Tak mówił do nich: «Jeśli cię kto zaprosi na ucztę, nie zajmuj pierwszego miejsca, by czasem ktoś znakomitszy od ciebie nie był zaproszony przez niego.

Wówczas przyjdzie ten, kto was obu zaprosił, i powie ci:

"Ustąp temu miejsca!"; i musiałbyś ze wstydem zająć ostatnie miejsce.

Lecz gdy będziesz zaproszony, idź i usiądź na ostatnim miejscu. Wtedy przyjdzie gospodarz i powie ci:

 "Przyjacielu, przesiądź się wyżej!"; i spotka cię zaszczyt wobec wszystkich współbiesiadników.

Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony».

 

Czy zatem ty zajmujesz swoje miejsce przy stole, to, które wyznaczył ci Jezus?

Czy w ogóle chcesz przyjść na Jego ucztę, czy sam, po kryjomu wcinasz swoją kanapkę?

Tylko, że po tej swojej kanapce nadal będziesz głodny.

Czy wolisz zatem udział w prawdziwej uczcie, z wspaniałymi daniami i fantastycznymi gośćmi, czy jednak wolisz suchą kanapkę, którą zjesz szybko, w samotności?

Ewelina Szot