Jesteś głodny? Głodny Boga?

Nie chcesz zapracować na danie główne i najeść się do syta, tylko zadowalasz się przystawkami i ciągle chodzisz głodny. I mówisz, że przystawkę to szybko podają, a na danie główne to trzeba czekać.

Przystawkami są wszystkie przyjemności, które zadowalają cię tylko na chwilę, a później znów odczuwasz głód – pieniądze, zaszczyty, awanse, używki.

A danie główne to Niebo, którego przedsmak możemy mieć już na Ziemi. To spożywanie Ciała i Krwi Chrystusa w Komunii Świętej.

Danie główne wymaga jednak pracy, wysiłku, cierpliwości i wytrwałości.

Czy poczekasz na danie główne?

Ewelina Szot