Czy idziesz ścieżką zmartwychwstania?
Bo ona ma początek już w tym życiu. To w tym życiu się na nią wchodzi albo nie.
Od tego, jak będziesz postępował/postępowała w tym życiu, tu na Ziemi, będzie zależeć twoje przyszłe życie.
Sam/sama na nie pracujesz i sam/sama skazujesz się na karę albo nagrodę.
I na Sądzie Ostatecznym nie zrzucisz na nikogo winy i nie powiesz, że to przez niego. Sam/sama będziesz odpowiadać za swoje czyny.
Ewelina Szot