Św. Paweł w liście do Galatów mówi:

Razem z Chrystusem zostałem przybity do krzyża.

Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus.

Choć nadal prowadzę życie w ciele, jednak obecne życie moje jest życiem wiary w Syna Bożego, który umiłował mnie i samego siebie wydał za mnie.

 Nie mogę odrzucić łaski danej przez Boga.

 

Rodząc się na nowo, żyjemy zatem, jak do tej pory, ale zupełnie inaczej.

Zostajemy w tym samym ciele, ale w środku jesteśmy zupełnie inni.

Ludzie patrząc na nas powinni widzieć szczęśliwego, pełnego pokoju człowieka – Bożego człowieka.

Być może dla niektórych nasze zachowanie będzie niewygodne.

Ewangelia wg św. Jana o tym mówi:

Jeżeli was świat nienawidzi, wiedzcie, że Mnie pierwej znienawidził.

 Gdybyście byli ze świata, świat by was kochał jako swoją własność. Ale ponieważ nie jesteście ze świata, bo Ja was wybrałem sobie ze świata, dlatego was świat nienawidzi.

 Pamiętajcie na słowo, które do was powiedziałem: "Sługa nie jest większy od swego pana".

 Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować. Jeżeli moje słowo zachowali, to i wasze będą zachowywać.

 Ale to wszystko wam będą czynić z powodu mego imienia, bo nie znają Tego, który Mnie posłał.

 Gdybym nie przyszedł i nie mówił do nich, nie mieliby grzechu. Teraz jednak nie mają usprawiedliwienia dla swego grzechu.

Kto Mnie nienawidzi, ten i Ojca mego nienawidzi.

 Gdybym nie dokonał wśród nich dzieł, których nikt inny nie dokonał, nie mieliby grzechu. Teraz jednak widzieli je, a jednak znienawidzili i Mnie, i Ojca mego.

 Ale to się stało, aby się wypełniło słowo napisane w ich Prawie: Nienawidzili Mnie bez powodu.

Ewelina Szot