W Wielkim Poście nie jem słodyczy” albo „W Wielkim Poście nie piję alkoholu.

„Ale Wielki Post to tylko 40 dni, to tyle chyba wytrzymam. Później to już mogę sobie pofolgować, bo później te postanowienia się nie liczą.”

Tak właśnie myślisz?

Tylko, że postanowienia wielkopostne, mają być dla ciebie pomocą. Mają być rozgrzewką w biegu wiary. One mają cię popchnąć byś zaczął/zaczęła biec i nie spoczął/spoczęła, aż dobiegniesz do mety i wygrasz nagrodę, a nagrodą jest bilet do nieba.

Ewelina Szot