„Panie Boże oddaję ci całe moje życie”, ale czy portfel i konto w banku też?
Czy oddałbyś/oddałabyś Bogu wszystkie swoje pieniądze?
A gdyby potrzebował twoich ust, aby poprzez nie głosić Słowo Boże, powierzyłbyś/powierzyłabyś Mu je? Nawet za cenę utraty wszystkich kolegów i koleżanek, bo mówiłbyś/mówiłabyś rzeczy, które niekoniecznie by się im podobały?
A gdyby Pan potrzebował twoich rąk i nóg, abyś pracował/pracowała w jadłodajni i wydawał/wydawała jedzenie bezdomnym?
A gdyby potrzebował twojego czasu, zaangażowania, zdolności, zdrowia, aby wykonał się Jego zamysł?
To czy teraz zaufasz Mu całkowicie, może odnieść swój skutek dopiero za kilka pokoleń.
Zachęcam do zapoznania się z historią Jezusa. Czy gdyby pewne sytuacje nie miały miejsca, On przyszedłby na świat?
Ewelina Szot