Czy ktoś źle o tobie mówił? Jak zareagowałeś? Odpłaciłeś mu tym samym? Na zło zareagowałeś złem? I co to dało? W ten sposób zaostrzyłeś konflikt między tobą, a tą osobą. Bo ona zapewne odpowie ci czymś jeszcze gorszym, potem ty jej i tak w nieskończoność. Proponuję ci zatem eksperyment, który pozwoli rozwiązać spór na samym początku. Zareaguj na zło dobrem. Uśmiechnij się szczerze i powiedz coś miłego tej osobie.
Sam Jezus mówi:
38 Słyszeliście, że powiedziano: Oko za oko i ząb za ząb! 39 A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu. Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi!
40 Temu, kto chce prawować się z tobą i wziąć twoją szatę, odstąp i płaszcz! 41 Zmusza cię kto, żeby iść z nim tysiąc kroków, idź dwa tysiące! 42 Daj temu, kto cię prosi, i nie odwracaj się od tego, kto chce pożyczyć od ciebie.
Być może ktoś powie, że jest to niepopularna nauka w dzisiejszych czasach, że to takie nieżyciowe i niedzisiejsze. Świat idzie do przodu, dlaczego więc wracamy do zasady oko za oko, ząb za ząb? Dlaczego, jak ktoś ci zrobi źle, musisz mu odpowiedzieć tym samym albo dużo gorszym?
Odpowiadając złem na zło obierasz na swojego pana Diabła. A potem się dziwisz, że na świecie są wojny, konflikty zbroje i rozruchy. Wszystko zaczyna się od twojego konfliktu z drugim człowiekiem. Np. od tego, że pies sąsiada zjadł ci kurę. A ty tego nie odpuściłeś. I po co, to wszystko? Odpowiadaj zawsze dobrem! Wybaczaj! Nie pamiętaj złego! Żyj z innymi w zgodzie! Ucz się od Jezusa!
Ewelina Szot