„Jeśliby ktoś mówił: «Miłuję Boga», a brata swego nienawidził, jest kłamcą, albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi.”(J 4, 20)

Mówisz, że kochasz Boga? A innych ludzi? Widzisz w drugim człowieku swojego brata? Akceptujesz go takim jakim jest? Czy też próbujesz go zmienić na siłę?
Każdy człowiek jest niepowtarzalny. Nie ma, nie było i nie będzie dwóch takich samych ludzi. Bóg zaplanował każdego z nas wraz z początkiem świata. Każdy z nas więc, jest mocno wyczekiwany przez Boga. Mało tego, dla każdego z nas przewidział plan, którego nikt nie jest w stanie wykonać oprócz nas.

TYLKO TY JESTEŚ JEDYNYM WYKONAWCĄ SWOJEGO PLANU.

Powinniśmy zatem wspierać innych ludzi, aby cały czas mieli siłę do realizacji swojego planu. Każdy z nas powinien pomagać innym, by nieustannie pobudzali w sobie tę nadzieję, że ich plan zakończy się sukcesem. Szacunek i zrozumienie stanowią tu kluczową kwestię. Być może, to jak zachowasz się w stosunku do drugiego człowieka, przełoży się na przyszłość bardzo wielu osób.

Ewelina Szot